Komoda retro część 2.
Z fanpage' u i z Instagrama już wiecie, że dotarła cała i zdrowa i że praktycznie od razu zabrałam się za jej czyszczenie i ustawianie.
Dawno z żadnego zakupu nie byliśmy tak zadowoleni- koszt tej drewnianej komody retro w duńskim stylu wyniósł nas 60 zł. Odcień cudowny- ciepły, karmelowy. Komoda rozmiarowo idealna, do tego pojemna. Stylowy mebel za grosze wypatrzyłam na Olx i już była to tylko kwestia czasu, kiedy i jak ją do siebie przygarnę.
Zamówiłam też z allegro małą lustrzaną kulkę w stylu disco, a także tą oryginalną, amerykańską tablicę rejestracyjną. Stara, metalowa gwiazda również pochodzi z Olx. Czekam tylko, kiedy słońce padnie na moje zdobycze, bo co ta kula wyczynia ze światłem to czysta poezja- nagle mamy w domu jakiś tajemniczy świat pełen świetlnych efektów na wszystkich ścianach. Kiedyś, jak już będę mieszkać w małym, starym domku z ogródkiem i nauczę się w końcu grać na gitarze elektrycznej (moje postanowienie i marzenie w związku ze zbliżającą się trzydziestką), to kupię sobie taką gigantyczną kulę i położę ją na drewnianej podłodze.
Tymczasem takim oto cieszę się kącikiem i jestem szczęśliwa, że tak często siedzę w Internecie :-)


Miłego dnia!
☺
Tags:
dekor
4 komentarze
Wyszło na to, że mam taka samą, tylko moja ma na dole trzy szufladki. Ładnie zaaranżowany kącik:)
OdpowiedzUsuńByć może, że i tu były szuflady, bo tak mi to wygląda, ale w sumie podoba mi się bez.
UsuńNo to masz skarb w domu! Pozdrawiam i dziękuję :-)
no i cóż mam Ci napisać, baardzo mi się podobają te komody, w tym stylu, masz szczęście, Pela :)
OdpowiedzUsuńaaa, no i ....jestem starsza od Ciebie??
:D
Dzięki :-) Hehe, nie wiem jak Ty tam, ja listopad, rocznik '85 :-)
Usuń